Przejdź do głównej zawartości

Pasta do zębów APIDENT bez fluoru - recenzja

Witajcie J
Pasta APIDENT to jeden z produktów z którym nie zamierzam się rozstawać. Kupiłam ją właściwie bardziej z ciekawości niż z polecenia. Jakiś czas temu poszukiwałam pasty do zębów bez fluoru 
i postanowiłam ja wypróbować. Od dawna toczy się spór nt. szkodliwości fluoru. Wynika to z faktu, że z każdej strony jesteśmy bombardowani tymi składnikiem (woda do picia jest fluorowana itp). Problemem jest jego przedawkowanie co niestety w obecnych czasach jest bardzo prawdopodobne.  Początkowym objawem nadmiernej ilości są żółtawe plamy, które z czasem ciemnieją. Ponadto mimo wzmocnienia szkliwa, fluor obniża także jakość tkanki kostnej i zębiny co może prowadzić do fluorozy.

Wszystko to przekonało mnie do tego, aby znaleźć sobie pastę, która skutecznie oczyści zęby
 a jednocześnie nie będzie miała fluoru w składzie. Na rynku pojawia się coraz więcej produktów, które oferują takie ekologiczne pasty.



Skład:
- Aqua;
- Calcium Carbonate – właściwości czyszczące;
- Sorbitol – substancja słodząca;
- Gliceryna – utrzymuje odpowiednią konsystencję pasty; zapobiega wysychaniu;
- Colloidal silica – środek polerująco – ścierny;
- Dodium benzoate – konserwant;
-Titanium dioxide – nadaje biały kolor paście;
-Sodium phosphate – substancja przeciwzbrylająca;
- Menthol- substancje smakowo – zapachowe;
- Sodium saccharin – zapobiega powstawaniu próchnicy;
- Green tea extract- ekstrakt z zielonej herbaty;
- Chamomilla recutita extract- działa przeciwzapalnie;
- Maris sal- - wzmacnia szkliwo;
-Propolis exctract- - działanie przeciwbakteryjne;
-Salvia officinalis (sage) leaf extract- jw.
-Cocamidopropyl betaine- środek pieniący, umożliwia równomierne rozprowadzenie składników pasty;
-Krameria triandra root extract- działanie przeciwzapalne, odkażające;
-Echinacea purpea extract- działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne;
- Aloe extract- ma silne działanie łagodzące antybakteryjne, przeciwzapalne, korzystnie oddziałuje na błony śluzowe;
-Arnica Montana flower extract- działanie bakteriostatyczne, skutecznie leczy zapalenie dziąseł;
-Thymus vulgaris (thyme) Extract- wyciąg z tymianku; działanie bakteriobójcze i grzybobójcze;
-Mentha piperita oil - działanie przeciwzapalne.


W paście znajduje się wiele ekstraktów ziół tj. szałwii, rumianku, jeżówki, tymianku, arniki i propolisu. Pasta dobrze czyści zęby i jamę ustną, pozostawia świeży zapach mięty. Zdecydowanie jestem z niej zadowolona. Koszt to ok. 12 zł. 

Już niedługo na blogu pojawi się post o tajemniczym składniku słodzącym, który niweluje próchnicę. Czy taka kombinacja jest   w ogóle możliwa? 

Pozdrawiam


Komentarze

  1. Wybierajcie takie produkty, dbajcie o swoje zdrowie :) Także wizyta u dentysty https://dentistica.pl jak najbardziej jest wskazana

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

W co się ubrać na Walentynki? Valentine's attire.

Mamy Walentynki dlatego wszystkim zakochanym życzę dużo, dużo miłości ;-) Ja mam dzisiaj wolny czas także postanowiłam stworzyć dla Was nowy post. Chciałam Wam pokazać moje dwie propozycje walentynkowych stylizacji.  Pierwsza propozycja to klasyczna mała czarna z białym kołnierzykiem tzw. pensjonarka. Czarna sukienka jest bardzo uniwersalna także można ją założyć również na inne okazje. Ten fason nie potrzebuje zbyt wykwintnych i rzucających się w oczy dodatków ponieważ posiada kołnierzyk, który podkreśla całość sukienki. Do małej czarnej można dopasować każdy kolor kopertówki, ja natomiast wybrałam róż jak i pomadkę w tym samym odcieniu. Włosy delikatnie podkręciłam i bardzo luźno spięłam. Jest klasycznie, a jednocześnie elegancko. Sukienka- KLIK Kopertówka- KLIK Szpilki-Mohito Kolejna propozycja to zestawienie białej mgiełki w serduszka z krawatką i szarej rozkloszowanej spódnicy. Również klasyczne, ale nie nudne połączenie na walentynkowy wieczór. Do tej stylizacji ...

Wiosenny przegląd kosmetyczki czyli aktualny ranking produktów do pielęgnacji twarzy i makijażu

Witajcie ;-) W końcu doczekałyśmy się słonecznych dni. Z tej okazji chciałybyśmy przybliżyć Wam naszą wiosenną, lżejszą pielęgnację i makijaż. Zimą nasza skóra potrzebowała większej dawki nawilżenia przed mrozem, wiatrem itp.  W tej chwili warto byłoby zdecydować się na kosmetyki o lżejszej formule. Właściwą pielęgnację należy rozpocząć od skutecznego wewnętrznego oczyszczenia np. poprzez picie herbaty z czystka  KLIK . Pozbycie się toksyn z układu pokarmowego wpływa na poprawę skóry, włosów i paznokci więc może okazać się, że wcale nie jest potrzebny Wam bardzo kryjący podkład. Dobrze oczyszczony organizm lepiej wchłania substancje mineralne, witaminy z naszego pokarmu i suplementy. Na zdjęciu znajdują się kosmetyki, które w tej chwili stosuję najczęściej. Nigdy nie umiałam się malować więc kredki do oczu, wymyślne eyelinery zbierają kurz na półce. Czasami zdarza mi się pomalować mocniej oczy na jakieś wyjście ale i tak jest to malowanie ‘minimalne’. Jeśli ...

Ginger Coat

Zimowa sceneria. Cudowna pogoda. Nareszcie możemy nacieszyć się prawdziwą zimą. Śnieg dookoła. Coś wspaniałego ;-)  Dziś chciałam się Wam pochwalić moją pierwszą stylizacją na nowym blogu. Postawiłam na płaszcz w kolorze rudym z domieszką szarej chusty, która idealnie współgra z całością. Kraciana chusta - "must have" tego sezonu jest naprawdę idealnym dodatkiem do płaszczy czy kurtek, a co najważniejsze jest idealna na taką pogodę. Kolejnym nieodłącznym elementem tego sezonu są kozaki nad kolano, w których jestem zakochana po uszy. Rewelacyjnie podkreślają całość stylizacji. Akcentu całemu zestawowi dodaje różowa szminka (Golden Rose). Mam nadzieję, że Wam się podoba ;-) Zmykam szykować się na koncert. Widzimy się w komentarzach. Przesyłam buziaki, Emila ;)   Płaszcz-Bershka  Chusta-allegro  Kozaki- Deezee.p l   Koszula-New Yorker  Spodnie-C&A