Przejdź do głównej zawartości

Poznaj przyjaciela Twojego ciała - Rumianek





Rumianek jest popularną roślinką, którą możemy spotkać na łąkach i bezdrożach. Jego lecznicze działanie jest znane od wieków. W medycynie ludowej słynął z uzdrawiających mocy np. skropienie domu miało "odgonić" złe moce. Korzystając z wolnego popołudnia postanowiłam uzupełnić swoje zapasy na zimę. Ktoś powie, po co zbierać teraz i czekać kilka miesięcy? Już objaśniam: rumianek ma rewelacyjne działanie obniżające gorączkę i zapobiega infekcjom górnych dróg oddechowych.

Po inny sposób na przeziębienia polecam kliknąć tu:
 http://ecofuturewomen.blogspot.com/2017/02/pora-na-kujace-zbiory.html 

Można go stosować jako lek przeciwbólowy np. w migrenach; łagodzi hemoroidy i zapalenia układu moczowego. Przy problemach z zasypianiem zalecana jest kąpiel w naparze z kwiatów albo herbatka. Napar z niej posłuży nam także w zmniejszeniu opuchlizny oczu oraz w rozjaśnieniu cery.




Jakiś czas temu, podjęłam ważną decyzję w życiu, że w miarę możliwości rezygnuję z tabletek na wszelkie przeziębienia i w razie potrzeby sięgam po alternatywę naturalną. W tym momencie jest dobry czas na zabezpieczenie swojej ekologicznej apteczki.




Cenię rumianek za silne działanie antyseptyczne, Radzi sobie także z problemami żołądkowymi i jelitowymi. Jeśli dokuczają Ci wzdęcia, masz bóle brzucha albo kolki przygotuj sobie właśnie taki napar.



Jak zbierać?

Najlepiej popołudniu. Oczywiste jest, aby były to miejsca z daleka od ruchu samochodów. Rumianek można zbierać od wiosny do późnego lata. Główki kwiatów należy rozkładać tak, aby nie były rozgniecione. Suszymy krótko. Należy przechowywać go w papierowych torebkach, w suchych miejscach.




Dla nas, kobiet może stać się przyjacielem podczas bólów miesiączkowych. A już w następnym poście napiszę Wam jak udało mi się zmniejszyć dolegliwości menstruacyjne i poczuć się lepiej samej ze sobą w tych trudnych, naszych kobiecych dniach.

Stosowałyście rumianek? Jakie wrażenia?




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

W co się ubrać na Walentynki? Valentine's attire.

Mamy Walentynki dlatego wszystkim zakochanym życzę dużo, dużo miłości ;-) Ja mam dzisiaj wolny czas także postanowiłam stworzyć dla Was nowy post. Chciałam Wam pokazać moje dwie propozycje walentynkowych stylizacji.  Pierwsza propozycja to klasyczna mała czarna z białym kołnierzykiem tzw. pensjonarka. Czarna sukienka jest bardzo uniwersalna także można ją założyć również na inne okazje. Ten fason nie potrzebuje zbyt wykwintnych i rzucających się w oczy dodatków ponieważ posiada kołnierzyk, który podkreśla całość sukienki. Do małej czarnej można dopasować każdy kolor kopertówki, ja natomiast wybrałam róż jak i pomadkę w tym samym odcieniu. Włosy delikatnie podkręciłam i bardzo luźno spięłam. Jest klasycznie, a jednocześnie elegancko. Sukienka- KLIK Kopertówka- KLIK Szpilki-Mohito Kolejna propozycja to zestawienie białej mgiełki w serduszka z krawatką i szarej rozkloszowanej spódnicy. Również klasyczne, ale nie nudne połączenie na walentynkowy wieczór. Do tej stylizacji ...

Ginger Coat

Zimowa sceneria. Cudowna pogoda. Nareszcie możemy nacieszyć się prawdziwą zimą. Śnieg dookoła. Coś wspaniałego ;-)  Dziś chciałam się Wam pochwalić moją pierwszą stylizacją na nowym blogu. Postawiłam na płaszcz w kolorze rudym z domieszką szarej chusty, która idealnie współgra z całością. Kraciana chusta - "must have" tego sezonu jest naprawdę idealnym dodatkiem do płaszczy czy kurtek, a co najważniejsze jest idealna na taką pogodę. Kolejnym nieodłącznym elementem tego sezonu są kozaki nad kolano, w których jestem zakochana po uszy. Rewelacyjnie podkreślają całość stylizacji. Akcentu całemu zestawowi dodaje różowa szminka (Golden Rose). Mam nadzieję, że Wam się podoba ;-) Zmykam szykować się na koncert. Widzimy się w komentarzach. Przesyłam buziaki, Emila ;)   Płaszcz-Bershka  Chusta-allegro  Kozaki- Deezee.p l   Koszula-New Yorker  Spodnie-C&A

Wiosenny przegląd kosmetyczki czyli aktualny ranking produktów do pielęgnacji twarzy i makijażu

Witajcie ;-) W końcu doczekałyśmy się słonecznych dni. Z tej okazji chciałybyśmy przybliżyć Wam naszą wiosenną, lżejszą pielęgnację i makijaż. Zimą nasza skóra potrzebowała większej dawki nawilżenia przed mrozem, wiatrem itp.  W tej chwili warto byłoby zdecydować się na kosmetyki o lżejszej formule. Właściwą pielęgnację należy rozpocząć od skutecznego wewnętrznego oczyszczenia np. poprzez picie herbaty z czystka  KLIK . Pozbycie się toksyn z układu pokarmowego wpływa na poprawę skóry, włosów i paznokci więc może okazać się, że wcale nie jest potrzebny Wam bardzo kryjący podkład. Dobrze oczyszczony organizm lepiej wchłania substancje mineralne, witaminy z naszego pokarmu i suplementy. Na zdjęciu znajdują się kosmetyki, które w tej chwili stosuję najczęściej. Nigdy nie umiałam się malować więc kredki do oczu, wymyślne eyelinery zbierają kurz na półce. Czasami zdarza mi się pomalować mocniej oczy na jakieś wyjście ale i tak jest to malowanie ‘minimalne’. Jeśli ...