Przejdź do głównej zawartości

Czy modne jest bycie eko? "Targi Ekologia dla rodziny"


W ubiegłą sobotę wzięłyśmy udział w zorganizowanych Targach EcoFamily organizowanych przez Targi Kielce. Zaprezentowało się  na nich ponad 150 wystawców.  Targowe stoiska wypełnione zostały także regionalnymi produktami oraz ekologiczną żywnością.  Nas najbardziej zainteresowała oferta naturalnej pielęgnacji ciała. Skupiłyśmy się na analizie składu poszczególnych kosmetyków. Skusiłyśmy się na 100% naturalne ręcznie robione mydło. Moja opcja to mydło z kawą i owsem. Mydło można kupować na wagę. Produkt nie jest testowany na zwierzętach. Podobało nam się życzliwe, nie nachalne podejście do klienta. Mogłyśmy wyjaśnić wszelkie wątpliwości, dopytać o skład, który zresztą mamy też dołączony do mydła. Szata graficzna jest prosta. Płacimy za sam produkt a nie za jego reklamę. I to jest fajne.  Pierwsze wrażenia po myciu są bardzo pozytywne.  Planowałam kupić sobie rękawicę Kessa do peelingu ciała ale rzeczywiście okaże się ona zbędna bo mydło świetnie nadaje się do peelingu całego ciała. Zaryzykowałam także z peelingiem twarzy i skóra jest miła w dotyku. Dodatek owsa powoduje, że skóra jest lepiej nawilżona. Jestem bardzo zadowolona z zakupu i z biegiem czasu pożegnam się ze swoimi żelami pod prysznic właśnie na rzecz takiej małej kosteczki. Sylwia zakupiła sobie inny rodzaj mydła. Za jakiś czas przygotuje małe porównanie. 

Aby przybliżyć Wam atmosferę EcoFamily dołączamy małą fotorelację ;-) 















 

Komentarze

  1. Fajne takie mydełko z kawą i owsem:)Lubię naturalne mydła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja staram się żyć jak najmocniej w zgodzie z ekologią. Jem ekologiczne produkty, całkowicie zrezygnowaliśmy z mięsa i żyje nam się lepiej. Czujemy, że jesteśmy bliżej natury. Mam wrażenie, że ekologiczne produkty są wyższej jakości niż te normalne, kupowane w sklepach. Dodatkowo zainwestowaliśmy w zestaw solarny generujący energię z promieni słonecznych. Wierzymy, że OZE pomoże w walce o Matkę Ziemię. Jaki masz do tego stosunek?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

W co się ubrać na Walentynki? Valentine's attire.

Mamy Walentynki dlatego wszystkim zakochanym życzę dużo, dużo miłości ;-) Ja mam dzisiaj wolny czas także postanowiłam stworzyć dla Was nowy post. Chciałam Wam pokazać moje dwie propozycje walentynkowych stylizacji.  Pierwsza propozycja to klasyczna mała czarna z białym kołnierzykiem tzw. pensjonarka. Czarna sukienka jest bardzo uniwersalna także można ją założyć również na inne okazje. Ten fason nie potrzebuje zbyt wykwintnych i rzucających się w oczy dodatków ponieważ posiada kołnierzyk, który podkreśla całość sukienki. Do małej czarnej można dopasować każdy kolor kopertówki, ja natomiast wybrałam róż jak i pomadkę w tym samym odcieniu. Włosy delikatnie podkręciłam i bardzo luźno spięłam. Jest klasycznie, a jednocześnie elegancko. Sukienka- KLIK Kopertówka- KLIK Szpilki-Mohito Kolejna propozycja to zestawienie białej mgiełki w serduszka z krawatką i szarej rozkloszowanej spódnicy. Również klasyczne, ale nie nudne połączenie na walentynkowy wieczór. Do tej stylizacji ...

Wiosenny przegląd kosmetyczki czyli aktualny ranking produktów do pielęgnacji twarzy i makijażu

Witajcie ;-) W końcu doczekałyśmy się słonecznych dni. Z tej okazji chciałybyśmy przybliżyć Wam naszą wiosenną, lżejszą pielęgnację i makijaż. Zimą nasza skóra potrzebowała większej dawki nawilżenia przed mrozem, wiatrem itp.  W tej chwili warto byłoby zdecydować się na kosmetyki o lżejszej formule. Właściwą pielęgnację należy rozpocząć od skutecznego wewnętrznego oczyszczenia np. poprzez picie herbaty z czystka  KLIK . Pozbycie się toksyn z układu pokarmowego wpływa na poprawę skóry, włosów i paznokci więc może okazać się, że wcale nie jest potrzebny Wam bardzo kryjący podkład. Dobrze oczyszczony organizm lepiej wchłania substancje mineralne, witaminy z naszego pokarmu i suplementy. Na zdjęciu znajdują się kosmetyki, które w tej chwili stosuję najczęściej. Nigdy nie umiałam się malować więc kredki do oczu, wymyślne eyelinery zbierają kurz na półce. Czasami zdarza mi się pomalować mocniej oczy na jakieś wyjście ale i tak jest to malowanie ‘minimalne’. Jeśli ...

Jak zostałam młodym działkowcem? Czy realizuję cele życiowe?

Witajcie :) Gdyby ktoś powiedział mi rok temu, że zostanę "młodym" działkowcem zaśmiałabym się mu w twarz. Nigdy nie miałam w sobie tyle samozaparcia, aby siać, plewić i zbierać plony. Szybko traciłam zapał i dawałam za wygraną. Pomysł wpadł całkiem przypadkowo. Na wiosnę przejechaliśmy się na ogródki działkowe, którymi nikt się nie zajmował. Nie potrzebowaliśmy dużo czasu, żeby podjąć decyzje o ogarnięciu terenu. Wizja własnych owoców i warzyw (chociaż w małym stopniu) radowała mi serce więc zakasaliśmy rękawy i zaczęliśmy działać. Jak widzicie, na początku nie było łatwo. W sumie nie było momentu, żebyśmy stracili wiarę, że nasz pomysł ma szansę realizacji. W gorszych chwilach wzajemnie się motywowaliśmy, żeby jechać, skopać, wyciąć i uporządkować. W końcu zachciało się własnych upraw eko.  Działkę podzieliliśmy sobie na część warzywną i owocową. Mierząc siły na zamiary rozpoczęliśmy od dwóch prostokątów upraw. Posadziliśmy też drzewka owocowe. Kto bar...